O nauczaniu podstaw użytkowania komputerów w szkole podstawowej

garść luźnych spostrzeżeń



 
 
 

Rozpoczynając w roku szkolnym 2000/2001 pracę z uczniami klas czwartych i piątych szkoły podstawowej miałem sporo obaw - dotychczas uczyłem podstaw informatyki gimnazjalistów i uczniów klas ósmych sprzed reformy systemu oświaty. Dzisiaj , po pół roku współpracy z czwartoklasistami  mogę powiedzieć, że  było warto. Sam się w ciągu tego półrocza wiele nauczyłem i chcę się tym z Wami pokrótce podzielić.


Najpierw popatrzmy na to z drugiej strony szkolnej ławki:

Jestem Jasio z czwartej c. (mam w domu komputer - kupili mi dwa lata temu .znam parę fajnych gier. Umiem zrobić czadową tapetę z Pokemonami. Tatę najbardziej wkurza , jak mu zrobię na pulpicie ze cztery skróty do kosza. Albo skrót do skrótu. Znacie to? - superowe!) .
Albo jestem Kaśka z czwartej  b (nie mam żadnego komputera .  Trochę mi głupio jak słucham  różnego takiego wymądrzania się koleżanek o jakichś czatach i kawiarenkach.  Nie wiem o co chodzi. Ale one też chyba nie wiedzą tak dokładnie, tylko tak gadają).
W tym roku zrobili  nam w szkole informatykę na lekcjach techniki. Facet gada różne takie. Wczoraj pisaliśmy list do dziadka . Wcale nie uważam, że "drogi Dziadku!" musi być na środku. A  żeka przez ż wcale nie wygląda gorzej  niż rzeka przez rz. Kalkulator jest głupi. W zeszłym tygodniu fajne było z tym żółwiem . Ale  i  tak nie wiem , jak się rysowało ten kwadrat. Za to wiem parę innych rzeczy. Na przykład:

No dobrze, a teraz kolej  na Ciebie , Drogi Nauczycielu  Bardzo Ważnego i Nowoczesnego Przedmiotu Elementy Informatyki  ( w skrócie DNBWPiNPEI - tak będzie wygodniej ). Pozwoliłem sobie dodać do każdego z tych spostrzeżeń  młodych ludzi kilka zdań własnego komentarza. Mam cichą nadzieję, że może  ktoś przeczyta i  będzie mu łatwiej...
 
 
 
 

przeważnie nie rozumiem tych mądrych komunikatów, co się wyświetlają na ekranie jak coś nie działa; jak nie działa to chyba powinno... Ale u mnie w domu na komputerze też niektóre rzeczy nie działają to chyba normalka, czy co ? ... Tu dwie sprawy: jeżeli coś nie działa to po pierwsze Twój problem - z punktu widzenia użytkownika (ucznia)  ma działać i już. Dlatego tak ważna jest stabilność systemu obsługującego Twoją  pracownię; po drugie jeżeli coś nie działa Ty powinieneś wiedzieć o tym pierwszy... 
     
A propos komputerów domowych: jeżeli dziecko jest jego jedynym użytkownikiem preinstalowany system operacyjny  zwykle jest mocno pokiereszowany; warto pokazać jak powinien wyglądać kompletny i poprawnie zainstalowany Windows ;-) oraz wskazać narzędzia do konserwacji systemu. Dotyczyć będzie to oczywiście nielicznych uczniów. Nie powinniśmy obawiać się, Ze niektórzy zrobią z tej wiedzy niewłaściwy użytek -  i tak zrobią... 
uwielbiam zmieniać tapetę na pulpicie i wygląd ikonek;
No i dobrze. Co prawda malinowy pulpit w różowe prosiaczki albo odręcznie narysowany emblemat drużyny siatkarskiej a na nim ikony w kształcie drzewka mogą nas odrobinę denerwować, ale ta manifestacja objęcia terytorium w posiadanie stanowi ważny czynnik psychologiczny- �ja tu jestem panem sytuacji�. Zresztą - uderzmy się w pierś i rozejrzyjmy choćby po tym , jakie paskudztwa dorośli trzymają na swoich pulpitach...
    proste antidotum nr 1: ściągaj pulpit wraz ze startem systemu z serwera (rozwiązanie stosowane w SBS dla szkół i niezbyt lubiane przez uczniów)

    proste antidotum nr 2: usuwaj regularnie pliki *.bmp z dysków lokalnych ( jeżeli nie zastosujesz do tego jakiegoś skryptu może nastąpić pewien kryzys nerwowy w okolicach 1000 plików ;)

    jedynie skuteczne antidotum nr 3: Poczekaj. Po pewnym czasie samo przejdzie.

lubię się bawić - zrobię wszystko dwa razy szybciej  żeby mi tylko pozwolili zagrać na koniec w jakąś fajną grę
problem gier... Umiejętnie dawkowane mogą pełnić rolę nagrody za dobrze wykonane ćwiczenie, zwłaszcza w klasach które przyzwyczajają się dopiero do ocen szkolnych ( wcześnej dotknięte były tzw. Oceną opisową ). Na pewno powinny być udostępniane na krótko pod koniec lekcji. Potrzeba zabawy jest u 11- ,12-latka bardzo silna. Jedna z moich grup z własnej inicjatywy opanowała perfekcyjnie przenoszenie plików ze zdalnego komputera, aby dostać się do schowanej przed nimi gry. Pojęcia nie mam dlaczego największym powodzeniem cieszą się prościutkie gry rodem z 8-bitowych komputerków sprzed lat. Ma to jedną zaletę - łatwiej tu znaleźć programy wolne od agresji...
to co robię na lekcji musi czemuś służyć( np. być gazetką szkolną, ogłoszeniem, prywatną stroną www) . Nie lubię abstrakcyjnych przykładów! najlepsze przykłady ilustrujące zastosowania poszczególnych programów to te, które do czegoś służą.  Rób z dziećmi zaproszenie na zabawę karnawałową, plakat, projekt logo szkoły, prywatną stronę www -uczniom sprawia wiele trudności pisanie o sobie (nie zapomnij  umieścić tych stron na lokalnym serwerze www -cel musi zostać przez ucznia osiągnięty, a przy okazji może pojawić się całkiem pożyteczne współzawodnictwo, pod warunkiem, że będzie możliwość porównania rezultatów). Unikaj  przykładów z podręczników- są gorsze nawet wtedy gdy są lepsze... 
projekty są fajne, ale nie lubię za mądrych  tematów: zamiast o ekologii wolę  o chomikach; Elementy informatyki jak rzadko który przedmiot nadaje się do realizowaniu modnej ostatnio metody projektów; unikaj jednak pokusy pozornie łatwych tematów.Wybierz raczej coś  bliskiego sercu dziecka, do czego będzie ono mogło mieć  jakiś stosunek emocjonalny. Albo bliskiego w sensie dosłownym - miasto,ulica,dom ,szkoła. Jednym z lepszych tego typu pomysłów jest projekt edukacyjny "Opolszczyzna 2000". Aha, i jeszcze jedno : Jeżeli na początku powiesz klasie: A teraz , drogie dzieci, będziemy realizować projekt edukacyjny, a ja przedstawię wam instrukcję i metody ewaluacji", albo coś w tym stylu, możesz  już  zapomnieć o tym pomyśle. Papiery (jeśli je w ogóle masz ; jeśli nie - nie przejmuj się) schowaj głęboko na dnie szuflady . Dzieciaki musisz sam przekonać ,że jest jakiś powód, dla którego warto się tym zająć . W razie czego przypomnij sobie stary kawał z lekcją  o globusie w poprawczaku... 
lubię programy w których szybko mogę uzyskać ciekawy efekt, ale proste są lepsze od skomplikowanych Używając na lekcji np. GIMPa zawsze miałem obawy, czy nie jest to program zbyt skomplikowany w obsłudze. Z drugiej strony porównując rysunki stworzone  przy jego pomocy  z wcześniejszymi pracami -bitmapami z Painta wielu uczniów sięga jednak po Gimpa. Niektórzy  zdecydowanie przedkładają prostotę nad efektowne rezultaty wybierając Painta . Pozwól im na to. Nie uszczęśliwiaj nikogo na siłę - w końcu  proste czynności których chcesz nauczyć można wykonać  w obydwu programach  z jednakowym powodzeniem i w podobny sposób. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, w końcu pojawi się naturalna potrzeba stosowania bardziej wyrafinowanych rozwiązań
tak na marginesie : piracka kopia Photoshopa będzie tu z pewnością grubą przesadą; coś jak wbijanie gwoździ mikroskopem. Niby też można...
chciałbym mieć w domu te same programy z których korzystamy na lekcji  I tu objawia się wyższość programów nie objętych licencjami. Ktoś powie, że i tak wszyscy mają w domu Worda, ale jak wytłumaczyć Jasiowi , który akurat go nie ma, że nie może "odegrać" go sobie ani z pracowni, ani od kolegi  ?
Jak w domu mi ciągle mówią, żebym nie ruszał bo zepsuję  to się trochę boję naciskać w komputerze te różne ikonki, bo jak zepsuję...  Osobny problem to dzieci obawiające się używania komputera. Chociaż takie lękliwe podejście jest zazwyczaj zasługą rodziców, przypada nam tym razem rola psychoterapeuty. Jak najmniej pomagać, dużo chwalić, ignorować porażki. Sukces dodaje skrzydeł...
w tym internecie to najlepsze są obrazki .Tylko dlaczego jeśli kliknę na obrazek to widzę nie to co miało być, tylko jakąś reklamę? A w ogóle to i tak najlepsze są Pokemony...  Generalnie - ostrożnie z wyszukiwarkami na tym etapie edukacji . Wbrew pozorom dzieci nie potrafią unikać reklam i łatwo dają się nabrać na bannery typu �brak pamięci? - kliknij tu!� , klikają - i nie mają zielonego pojęcia o co właściwie chodzi. Lepiej zacząć od pozorowanego wyszukiwania np. W szkolnym intranecie stron, które wcześniej zapobiegliwie ściągniemy i tam zapiszemy. Nie umieszczaj tam jednak strony www.stworki.pl - chyba że będzie ona jedyną. Inaczej szkoda impulsów...
radzę sobie z okienkami i skrótami klawiaturowymi lepiej niż wam się wydaje. Mam dobrą pamięć 

 
 

 

To prawda. Dzieci w tym wieku doskonale zapamiętują nawet najbardziej zwariowane łamańce klawiszowe, jeżeli tylko mogą zrobić to całkowicie bezmyślnie. Próba uzasadnienia w rodzaju �zp jak zapisz plik� powoduje automatyczne wyparcie skrótu �zp� ze świadomości. Ta drobna umiejętność okaże się za jakiś czas szalenie pożyteczna...
jak coś popsuję w systemie to niechcący; no chyba, że akurat nauczyli nas kasować katalogi. W końcu muszę to wypróbować, nie ?  Tu akurat rozwiązanie samo pcha się pod pióro, pardon, pod klawisze. Stosuj zawsze indywidualne konta użytkowników i rozsądnie przydzielaj uprawnienia. Dziesięciu użytkowników �student1a� na dziesięciu komputerach jednocześnie - to nie ma prawa działać, a jeśli tak, to krótko. Pliki zkontami użytkowników warto mieć na osobnej dyskietce; oczywiście jeżeli Twój system operacyjny to umożliwia...
Wolę rysować niż pisać 

 
 

 

Ideałem jest sytuacja w której każdy uczeń może zajmować się inną czynnością, odpowiadającą jego potrzebom, możliwościom i zainteresowaniom, a rolą nauczyciela jest podpowiadanie metod, życzliwa krytyka, spieranie się o szczegóły. Jak najszybciej doprowadź do takiego etapu , w którym to będzie możliwe. Nieunikniona faza �a teraz wszyscy razem zaznaczamy słowo kotek przy pomocy myszki i naciskamy przycisk oznaczony literką B...� powinna być jak najkrótsza. W pracowni komputerowej komputer jest w końcu najmniej ważnym , choć niezbędnym elementem (kiedyś to się nazywało dialektyka materialistyczna) . Najważniejszym jest młody człowiek, który posługuje się komputerem jak narzędziem, nie podejrzewając go o złośliwości typu �komputer się pomylił, a drukarka źle wydrukowała� 

  Drogi Czytelniku, jeżeli czytasz te słowa to znaczy, że albo przeczytałeś (-łaś?) wszystko to co napisałem do tej pory, albo nacisnąłeś (-łaś?) klawisz �end�. I w jednym i w drugim przypadku zrobię teraz jedno: Wstawię znacznik <font size +2> i napiszę morał, czyli co autor miał na myśli:

Najlepszym czasem na rozpoczęcie nauki korzystania z komputera i podstaw informatyki jest szkoła podstawowa ( albo jeszcze wcześniej ). Uczenie dzieci tego przedmiotu może być wspaniałą i bardzo pouczającą przygodą, pod warunkiem, że najpierw sami odpowiemy sobie na pytanie o co w tym wszystkim chodzi. I że będziemy stosować się do zasady :po pierwsze nie przeszkadzać...





powrót na stronę główną



z autorem można się skontaktować pisząc na adres wjoniak@wodip.opole.pl
wszelkie uwagi i komentarze mile widziane
Niniejszy tekst nie jest częścią żadnego planu rozwoju zawodowego  ani niczego w tym rodzaju.



oprac.przy pomocy Netscape Composer   pod kontrolą Linux Mandrake 7.2 Odyssey